09. Powiązania TTL i TTL-BL z odległością

 
Po szeregu dyskusjach, jakie przetoczyły się przez forum Nikonians dotyczących tematu jak tryby TTL oraz TTL-BL są powiązane z odległością obiektu znajdującego się poza centrum kadru postanowiłem przeprowadzić kilka testów, aby ostatecznie się o tym przekonać. Dotychczasowa moja wiedza pochodziła z doświadczenia zdobytego w fotografii ślubnej, teraz jestem pewny, co dokładnie się dzieje.

Są to bardziej praktyczne testy niż naukowe dowody, głównie szukałem efektów a nie ustawień czy precyzyjnych pomiarów. Interesuje mnie jak tą wiedzę wykorzystać do robienia lepszych zdjęć a nie zagłębiać się w szczegóły.

Pierwszą rzeczą, którą chcę przetestować, jest różnica pomiędzy TTL i TTL-BL podczas robienia zdjęć jasnego obiektu na ciemnym tle z tej samej odległości.

Wszystkie zdjęcia w tym teście wykonano w takich warunkach:
Aparat D200 na statywie
Flesz SB800 w gorącej stopce skierowany do przodu
Obiektyw Nikkor 17-55mm f/2.8 AF-S DX
Włączony pomiar matrycowy
Automatyczny balans bieli - Auto WB
f/2.8 oraz 1/60 s, chyba że uprzedzę o zmianie
Pomieszczenie w ciągu dnia, zasunięte rolety i zapalona żarówka pod sufitem
Włączony autofokus AF-S, chyba że uprzedzę o zmianie


W jaki sposób pozycja obiektu wpływa na moc błysku

W tych kilku testach użyłem ciemnoniebieskiego ręcznika jako tła i umieszczałem białe krążek wycięty z papieru (obiekt) w różnych częściach kadru, aby przekonać się jak zmienia się moc flesza. Ręcznika użyłem, dlatego że na jego teksturze dobrze radzi sobie autofokus, ustawiając pewnie i jednoznacznie ostrość.

Zdjęcie 1. Jest to zdjęcie referencyjne, bez błysku, f/2.8, 1/1.6 s.


Do zdjęcia 1 wykorzystałem tylko światło zastane jako odniesienie. Zauważ, że kolor jasnoniebieskiego ręcznika został zmieniony, dlatego że automatyczny balans bieli próbował zrobić 18% szarość. Histogram pokazuje wąski stożek reprezentujący wąski zakres jasności tego zdjęcia.

Zdjęcie 2. Flesz w trybie TTL, f/2.8, 1/60 s.

 

Zdjęcie 2 jest również referencyjnym. Pokazuje jak automatyczny balans bieli prawidłowo zadziałał, kiedy został użyty flesz. Histogram pokazuje podobny rozkład pikseli jak dla zdjęcia 1.

Zdjęcie 3. Flesz wyłączony f/2.8, 1/60 s.

 

Zdjęcie 3 jest kolejnym zdjęciem referencyjnym, w którym użyta przysłona f/ oraz czas są takie same jak w następnych zdjęciach tego testu. Zwróć uwagę, że zastane światło jest na tyle słabe, że nie będzie brane pod uwagę w tym teście.

Zdjęcie 4. Biały krążek umieszczono w prawym, górnym rogu. Flesz w trybie TTL.

 

Histogram zdjęcia 4 pokazuje efekt umieszczenia 6-cio centymetrowego kółka w prawym, górnym rogu kadru. W porównaniu do zdjęcia 2 jasność tła (ręcznika) lekko zmniejszyła się dlatego, że system pomiarowy flesza „zauważył” biały krążek. Przyjrzyj się uważnie histogramowi, gdzie główny stożek pikseli reprezentujący ciemnoniebieski ręcznik przesunął się w lewo i pojawił się mały stożek w prawym rogu. Ten właśnie stożek reprezentuje biały dysk, którego biel mocno odbijająca światło spowodowała zmniejszenie mocy błysku i z tego powodu przyciemniało tło. To, że piksele reprezentujące biały krążek wspinają się w górę znaczy, że flesz spowodował jego prześwietlenie. Piksele są przepalone i jeżeli były tam jakieś detale, to nie da się ich odzyskać.

Zdjęcie 5. Krążek w prawym górnym rogu, flesz w trybie TTL-BL.

 

Zdjęcie 5 pokazuje efekt użycia trybu TTL-BL. W porównaniu do zdjęcia 4, w którym użyto TTL widać, że TTL-BL widzi krążek i próbuje zrównać jego jasność z jasnością tła. Efekt jest całkiem dobry, dlatego, że TTL-BL korzysta również z informacji o odległości do ustawienia mocy błysku. Spowodowało to przyciemnienia całego zdjęcia tak, że tło jest prawie czarne. Piksele reprezentujące tło przesunęły się do lewego krańca histogramu, podczas gdy mniejszy stożek obrazujący biały krążek również przesunął się w lewo i przestał już się wspinać. Nie ma już przepalonych pikseli na tym zdjęciu i będzie ono użyteczne.
Pomijam opis zdjęcia 6 i 7 gdzie przesunąłem krążek w lewy górny róg, ponieważ jasność zdjęcia i wygląd histogramu są dokładnie takie same jak przy zdjęciach 4 i 5.

Zdjęcie 8. Krążek w centrum kadru, flesz w trybie TTL.

 

W zdjęciu 8 dysk umieściłem w środku i lampę ustawiłem w TTL. Widać tutaj, że dysk wywarł większy wpływ na system pomiarowy flesza niż to było w zdjęciu 4, kiedy był on w rogu. Moc błysku została tutaj bardziej ograniczona. Przyglądając się dokładnie można zobaczyć cienką linię wspinającą się pionowo do góry w prawym rogu oznaczającą totalne przepalenie pikseli. Dzieje się tak, dlatego że krążek jest mniejszy niż obszar pomiaru centralnie ważonego, co pozwoliło większej części powierzchni ręcznika wpłynąć na pomiar. Dla poprawnego pomiaru światła z odbitych przedbłysków fotografowany obiekt musi zajmować, co najmniej 18% powierzchni kadru. W tym przykładzie krążek zajmuje tylko 7% kadru, dlatego większa część ręcznika została uwzględniona w pomiarze.

Zdjęcie 9. Krążek w środku i tryb TTL-BL

 

Zdjęcie 9 zrobiono w trybie TTL-BL i system pomiarowy flesza próbował zredukować jasność obiektu (białego krążka), aby go dopasować do jasności tła (ręcznika). Spowodowało to przesunięcie histogramy w lewo tak, że wygląda identycznie jak histogram zdjęcia 5 i rzeczywiście powinien tak wyglądać, ponieważ oba były zbalansowane na ciemny ręcznik. To, że krążek znajdował się w środku kadru nie robiło różnicy. Ujmując to inaczej, TTL-BL działa inaczej, kiedy tło jest ciemniejsze od obiektu. Obszar ten jest obiektem wielu badań i nowsze aparaty niż D200 będą radziły sobie z ciemnym tłem znacznie lepiej. W moim rozumieniu będą dążyły do tego, żeby przełączać się w tryb TTL, kiedy tło będzie ciemne. Kiedy tak się stanie tryb TTL będzie przestarzałym.


Testy z odległością ostrzenia przy korzystaniu z obiektywów DX

Zdjęcie 10. Krążek w środku kadru, flesz w TTL-BL, ostrość ustawiona ręcznie na nieskończoność

 

Na zdjęciu 10 testuję wpływ odległości ostrzenia na moc błysku flesza.

Włączyłem TTL, ręcznie ustawiłem ostrość na nieskończoność i można zobaczyć dramatyczny efekt. Oczywiście obraz nie jest ostry, ponieważ tak chciałem. Obiektyw DX, który raportuje odległość ostrzenia poinformował system pomiarowy flesza, że obiekt znajduje się w nieskończoności, dlatego flesz znacznie zwiększył moc błysku. Nie ma sposobu, aby się dowiedzieć, jaką moc dokładnie zastosował, ale można zobaczyć na histogramie jak został przesunięty mocno w prawo, piksele reprezentujące tło znajdują się w środku a gdy przyjrzymy się bliżej, zobaczymy jak piksele obiektu wspinają się w prawym rogu, skompresowane tak, że tworzą cienką linię wskazującą całkowite przepalenie.

Zdjęcie 11. Krążek w środku, tryb TTL, ostrość na nieskończoność

 

W zdjęciu 11 przełączyłem flesz w tryb TTL i ostrość ustawiłem na nieskończoność. Porównując go do zdjęcia 8 możemy przekonać się, że mają identyczną jasność, (ale nie ostrość), co świadczy o tym, że moc flesza nie została zmieniona przez odległość ostrzenia obiektywu. Innymi słowy odległość ostrzenia jest brana pod uwagę przy wyznaczaniu mocy błysku tylko w trybie TTL-BL, ale nie ma znaczenia w trybie TTL.


Podsumowanie

W trybie TTL światło odbite od obiektu ma większe znaczenie dla systemu pomiarowego flesza, kiedy obiekt ten znajduje się w środku kadru. Jest to zgodne w moimi wcześniejszymi opisami gdzie twierdziłem, że flesz mierzy światło odbite w sposób centralnie ważony. W swoich testach dowiodłem, że większy wpływ na moc flesza ma obiekt umieszczony w środku kadru i wpływ ten maleje wraz z oddalaniem go od środka i zbliżaniem do brzegów kadru.

  1. W trybie TTL obiekt często będzie prześwietlony, jeżeli nie zastosujemy ujemnej kompensacji flesza. Analizując moje zdjęcia z wesel i uroczystości przekonałem się, że mój flesz pracuje najlepiej, gdy jego kompensacja ustawiona jest na poziomie -1.0 ev dla zdjęć wykonywanych w pomieszczeniach.
       
  2. Na tryb TTL nie ma wpływu odległość ostrzenia raportowana przez obiektyw.
        
  3. Znaczący wpływ na pracę trybu TTL-BL ma odległość raportowana przez obiektyw. Nie badałem tego dogłębnie i nie wiem jak duży on jest, ale przez porównanie z trybem manualnym flesza wygląda na to, że zwiększa się, co najmniej o 1/2 mocy, jeżeli nie więcej. Wnioski, jakie stąd wypływają są takie, że kiedy używamy trybu TTL-BL to odległość pomiędzy obiektem a aparatem musi być taka sama jak odległość między fleszem a aparatem. Innymi słowy, nie używaj trybu TTL-BL, kiedy twoja lampa znajduje się na przewodzie synchronizacyjnym, chyba, że aparat i lampa są jednakowo oddalone od obiektu.
       
  4. Jest całkowicie jasne, że kiedy tło jest ciemniejsze od obiektu TTL-BL redukuje moc błysku i próbuje zbalansować jasność obiektu z tłem. Spisuje się to dobrze w większości sytuacji, ale w pomieszczeniach nadal lepiej używać trybu TTL, kiedy obiekt jest zazwyczaj jaśniejszy niż tło. Spodziewam się jednak, że ulegnie to zmianie w nowszych wersjach trybu TTL-BL, które pojawią się wraz z nowymi aparatami.
Następny post: 10. Działanie trybu „Auto FP”

2 komentarze:

  1. dzięki za dobrze napisany i pomocny test !

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny i pomocny poradnik. Szacunek za włożony trud. Wielkie dzięki.

    OdpowiedzUsuń