Oto przykład zdjęcia grupy zrobionego takim właśnie sprzętem:
Zdjęcie jest dalekie od doskonałości, ale akceptowalne. Ujawniły się tutaj problemy, które występują w podobnych sytuacjach, gdy grupa jest duża a flesze małe.
W aparacie wybrałem tryb M a fleszu TTL. Użyłem flesza aparatu jako komandera i założyłem na niego filtr podczerwieni Nikon SG-3IR. SB800 reaguje tylko na światło podczerwieni docierające do lampy przez małe czerwone oczko. Błysk z podniesionej lampy korpusu zawiera zarówno widzialne jak niewidzialne, podczerwone światło. Filtr odcina widzialną część światła i pomaga uchronić osoby przed mruganiem.
W pomieszczeniu nie było ściany, do odbicia przedbłysków, dlatego SB800 z parasolkami były skierowane czerwonymi oczkami swoich czujników na flesz aparatu, spełniającego rolę komandera. Odwrócenie ich w innym kierunku uniemożliwiało sterowanie nimi przy pomocy komandera.
Ktoś może powiedzieć, że było tam dużo światła zastanego, to prawda, było tam kilka upiornych lamp rtęciowych, których kolor trudno było dopasować do flesza. Dlatego widać różnicę w kolorze pomiędzy przednimi i tylnymi rzędami spowodowaną tym, że przednie rzędy oświetlone były fleszem a tylne, bardziej oddalone od flesza zdominowało światło zastane.
Utrzymanie ostrości od pierwszego do ostatniego rzędu jest wyzwaniem. Trzeba użyć małego otworu przysłony jak tylko to możliwe, co wymaga od flesza zwiększonej mocy.
Trzeba również ustawić rzędy blisko siebie, tak jak osoby na tym zdjęciu. Użyłem przysłony f/5.6, ponieważ była najmniejszą możliwą przy której mogłem dostać wystarczająco dużo światła z fleszy. Wybrałem tryb ciągłego ustawiania ostrości, priorytet w trybie AF-C (pozycji a1 menu) ustawiłem na spust migawki, oraz pozycję a6 w menu CSM na tylko AF-ON (ustawianie ostrości tylko po naciśnięciu przycisku AF-ON). Pozwoliło mi to wycelować w drugi rząd, ustawić ostrość przyciskiem AF-ON (lub ustawić ostrość ręcznie), przekadrować tak jak chciałem, nacisnąć spust do końca i zrobić zdjęcie. Ustawienie ostrości na drugi rząd pozwoliło mi utrzymać ostrość w całej grupie a przysłona f/5.6 w tym celu okazała się wystarczająca. Przysłona f/8 mogła być bardziej odpowiednia, ale zaszła by wtedy potrzeba użycia 3 lub 4 lamp SB800.
Dwie lampy SB800 w odbijających parasolkach zamocowałem na statywach o wysokości 3 m i skierowałem je w dół tak, aby światło padało na grupę z góry i było od przodu do tyłu możliwie równo rozłożone.
Parasolki trzeba przysunąć do grupy jak najbliżej jednocześnie zminimalizować różnice w oświetleniu, bo światło słabnie z kwadratem odległości. Moje parasolki umieściłem w odległości 1 m z każdej strony i potrzebowałem ustawienia 17 mm ogniskowej na szerokokątnym obiektywie.
Musiałem trochę obciąć kadr po bokach, ponieważ trudno było znaleźć ramkę na zdjęcie o proporcjach 2x3, natomiast bez problemu kupiłem 3x4 w dobrej cenie. Od tego momentu staram się kadrować, pamiętając o zostawieniu miejsca po bokach na obcięcie. Ustawiłem też dość długi czas migawki - 1/60 s w celu odpowiedniego naświetlenia tła.
Podczas fotografowania grupy ubranej w większości na czarno pojawia się problem prawidłowego ustawienia mocy błysku flesza. Czerń słabo odbija światło i system pomiarowy flesza zwiększa moc, aby ją doświetlić. Powoduje to całkowite przepalenie twarzy. W takim przypadku ustawiam w komanderze dla każdego zdalnego kanału kompensację – 1.3 ev.
Gdy już poustawiam lampy blokuję moc błysku przyciskiem FV Lock, zostają wyemitowane przedbłyski na podstawie których system pomiarowy flesza wyznacza potrzebną moc. Krok ten jest ważny w przypadku, gdy mamy do sfotografowania kilka grup i chcemy by wyglądały tak samo.
Kolejnym problemem jest spowodować, aby wszyscy mieli otwarte oczy. W tym celu proszę wszystkich by szybko mrugali przez kilka sekund, podczas gdy ja odliczam do trzech. Wtedy mówię „proszę otworzyć oczy” i naciskam spust migawki. Działa to całkiem skutecznie, ale dla pewności robię trzy zdjęcia grupie na wypadek gdyby ktoś jednak miał oczy zamknięte. Mogę wówczas skopiować otwarte oczy z drugiego ujęcia i wkleić w Photoshopie.
Dodatkowe informacje dotyczące fotografowania grup:
Gdy używasz lamp SB800 wyzwalanych zdalnie nie zapala się w nich lampka wspomagania AF, stąd potrzeba używania trybu AF-S zamiast AF-C z uwagi na to, że lepiej radzi sobie przy takim świetle zastanym. Zwykle lampkę wspomagania autofokusa aparatu mam wyłączoną (pozycja a9 w menu aparatu), dlatego że czasem powoduje ona mruganie niektórych ludzi w grupie.
Zazwyczaj powinno być dość światła, aby ustawić ostrość bez lampki wspomagającej, ale gdy jest go za mało montuję SB800 na aparat (lub bracket) w trybie komandera i załączam AF-S tak, że działa lampka wspomagania autofokusa AF.
Zakładając, że jest dość światła nawet dla ciągłego autofokusa AF-C, mam ustawione w menu aparatu, że ostrość ustawia tylko przycisk AF-ON oraz priorytet dla FPS (dla spustu migawki). W ten sposób naciskanie spustu migawki nie ma wpływu na autofokus.
Dążąc do ustawienia ostrości na jakimś punkcie w środku grupy odkryłem, że najłatwiej włączyć ciągły autofokus AF-C, nacisnąć przycisk AF-ON i przytrzymując go przejechać wzdłuż grupy obserwując przeskakujące punkty ostrości. Wybieram jeden z nich i zwalniam AF-ON. Ostrość zostaje zachowana i mogę robić serię zdjęć. Zwracam również uwagę na zieloną kropkę potwierdzającą ustawienie ostrości w wizjerze aparatu żeby upewnić się czy aparat trzyma ustawioną ostrość tak jak jestem o tym przekonany.
Mogę mieć ustawiony pojedynczy autofokus AF-S wraz z priorytetem spustu migawki, ale wymaga to kilkakrotnego naciskania i puszczania przycisku AF-ON, ponieważ po znalezieniu punktu, na którym autofokus ustawi ostrość przestaje dalej próbować. Wolę jednak, aby ciągle szukał ostrości aż znajdzie go tam gdzie ja chcę. Można jeszcze utrzymać ostrość poprzez wyłączenie autofokusa przełącznikiem jak tylko zostanie on ustawiony. Często korzystam z tego przy robieniu zdjęć ze statywu.
Dla tej grupy użyłem ISO 400 i balans bieli WB ustawiłem na flesz, co spowodowało trochę chłodniejszą tonację zdjęcia, chyba, że używam filtrów żelowych dla dopasowania barwy światła fleszy do barwy światła zastanego. Nigdy nie używam ręcznego balansu bieli (custom WB) podczas korzystania z flesza, chyba, że dopasuję barwę flesza żelami do światła zastanego. Zapamiętuję taki balans jako PRE i korzystam z niego.
Następny post: 08. Jak działa wbudowany flesz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz